Bez pszczół przeżyjemy najwyżej 4 lata!
8 sierpnia obchodziliśmy Wielki Dzień Pszczół. To właśnie im zawdzięczamy produkcję 1/3 żywności na całym świecie. Te pożyteczne owady zapylają aż 77 proc. gatunków roślin, z których wytwarzane są produkty spożywcze roślinnego pochodzenia. Bez pszczół ludzkość wyginie. Dlatego tak ważna jest pomoc każdego z nas, by te pracowite owady miały gdzie żyć.
Z danych ONZ wynika, że 84 proc. z 264 gatunków roślin uprawianych w Europie wymaga zapylania przez owady, głównie pszczoły, a wyłącznie te ostatnie zapylają 90 proc. tych roślin. Pszczoła robotnica żyje zaledwie 38 dni latem i w tym czasie produkuje 1/12 łyżeczki miodu. Od zarania historii wosk i miód pszczeli były wykorzystywane w życiu codziennym i w medycynie. Najstarszą zachowaną w bursztynie pszczołą jest znaleziona w New Jersey robotnica. Jej wiek oceniono na ok. 80 mln lat.
Szacuje się, że gdy wymrą pszczoły ludzie wyginą zaledwie 4 lata po nich. A populacja pszczół w skali świata stale się zmniejsza. Eksperci alarmują o pojawieniu się Zespołu Masowego Ginięcia Pszczoły Miodnej (ang. Colony Collapse Disorder, CCD), jest to zespół chorobowy powodujący wymieranie całych pszczelich rodzin.
Spadek liczebności owadów zapylających już dziś powoduje straty w sektorze produkcyjnym i medycznym, ma także fatalne skutki dla środowiska.
Te maleńkie owady mają ogromny wkład w funkcjonowanie całego ekosystemu, dlatego są otoczone specjalną troską przez polskich leśników. Pod hasłem „Pszczoły wracają do lasu” Lasy Państwowe prowadzą liczne działania na ich rzecz, m.in. wieszają kłody bartne, które mają służyć zasiedlaniu przez dzikie pszczoły miodne, sadzą także krzewy i drzewa, których kwiaty są najlepsze dla tych owadów. W wielu miejscach są wysiewane również łąki kwietne.
W Wielki Dzień Pszczół pamiętajmy o tych małych owadach i ich ogromnym znaczeniu da naszego życia. Każdy z nas może im pomóc. Wystarczy, że nie skosimy całego trawnika w naszym ogródku, pozostawiając im fragment kwietnej łąki, posadzimy na balkonie pyłkodajne lub nektarodajne rośliny, albo w wielkie upały wystawimy na parapecie poidełko dla owadów.
Źródło: Ministerstwo Środowiska