Bolesna rocznica katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem. Zginął kwiat polskiej elity
Wydaje się, jakby to było wczoraj… Żal, smutek, niedowierzanie. 10 kwietnia 2010 roku w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem zginął kwiat polskiej nauki, sztuki, polityki i wielu innych ważnych dziedzin. W drodze na uroczystości upamiętniające 70. rocznicę zbrodni katyńskiej, śmierć poniosło 96 osób, w tym Prezydent RP Lech Kaczyński z Małżonką.
W bolesną rocznicę, hołd ofiarom katastrofy oddała w imieniu władz Powiatu Teresa Jankowska. Członkini zarządu powiatu złożyła kwiaty na płycie Grobu Nieznanego Żołnierza w Oświęcimiu.
11 lat temu, w pamiętnych kwietniowych dniach, podzielony politycznymi i społecznymi sporami naród pogrążył się w żałobie, która choć na chwilę zjednoczyła polską wspólnotę, godząc oponentów.
Wydawało się wówczas, że śmierć tylu ważnych i mądrych osób przyniesie otrzeźwienie i refleksję, sprawiając, iż przestaniemy na siebie patrzeć wilkiem, a zaczniemy się szanować.
Płonne to były nadzieje. Sprzeczne polityczne interesy ciągle dają znać o sobie. Zamiast kreatywnej krytyki, poczucia wspólnego celu, ciągle odbywa się gra z wykorzystaniem tragedii smoleńskiej.
Będąc niepoprawnymi optymistami, mimo wszystko wyrażamy nadzieję, że kiedyś ten niszczący tkankę społeczną spór się wypali, a wyzwoloną energię uda się pchnąć na pozytywne tory i spożytkować dla dobra naszego pięknego kraju.